Zwierzęta w Europie nadal będą jeść importowaną z Ameryki transgeniczną kukurydzę NK 603

Wnioski zespołu profesora Séraliniego nie są podparte danymi przedstawionymi w opublikowanym artykule z dnia 19 września w czasopiśmie Food and Chemical Toxicology, komentuje EFSA w swojej ocenie końcowej.

Kompromitujące zdjęcia

Doświadczenie prof. Séraliniego, znanego przeciwnika GMO, wzbudziło wielkie emocje poprzez ujawnienie zdjęć szczurów z potwornymi guzami po diecie opartej na kukurydzy NK 603, stosowanej na przestrzeni dwóch lat.

Te zdjęcia udostępnione zostały w świecie mediów, zgodnie ze starannie zorganizowanym planem, z jednoczesnym pojawieniem się dwóch książek, filmu i emisji telewizyjnej.

Po co siać wątpliwości w opinii społecznej odnośnie nieszkodliwości tej genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy, podczas gdy premier Jean-MarcAyrault zaraz następnego dnia prosi o zakazanie takich badań, nawet jeśli badania Séraliniego zostały naukowo zatwierdzone przez francuskie władze ANSES (francuska agencja ds. bezpieczeństwa zdrowotnego)? Nie służy to niczemu.

Poważne luki stwierdzone w koncepcji badań profesora i braki w metodologii sugerują niespełnienie norm naukowych, i w konsekwencji ponowne zbadanie odrzuconych wyników oraz zachowania środków bezpieczeństwa dotyczących genetycznie modyfikowanej kukurydzy NK603 jest nieuzasadnione, tłumaczy EFSA w swoim niekorzystnym raporcie z początku października.

Europejskie krowy, świnie i kury nadal będą karmione GMO, tak jak to się odbywa od 2004.

Niejasne cele badań

Agencja precyzuje, że bierze pod uwagę niezależne oceny własnych ekspertów, a także opinię organizacji 6 krajów członkowskich UE, m.in. Niemiec, Francji i Włoch, wypowiadających się w sprawie badań prof. Serallniego jako niedopuszczalnych z różnych powodów, np. niejasnych celów badań, zbyt wysokiej liczby szczurów biorących udział eksperymencie, braku szczegółów dotyczących doboru żywności i podjętej obserwacji, brak kluczowych informacji na temat stosowania statystycznych technik, niekompletnego raportu o otrzymanych wynikach.

Europejska agencja z siedzibą w Parmie (Włochy) przypomina w tym kontekście, że zażądała od francuskiego badacza dostarczenia dodatkowych informacji na temat prac, jednak podkreśla, iż żadna informacja nie została udostępniona przed zaprezentowaniem niniejszej deklaracji.

Ze swojej strony, profesor zgodził się na przekazanie tych elementów do publikacji przez EFSA pod warunkiem, że urząd przekaże swoje dane, na podstawie których pozwolił na dopuszczenie NK 603 i Roundup.

To jest fałszywa debata, zareagowała główna dyrektor EFSA, Catherine Geslain-Lanéelle, w wyłącznym wywiadzie dla Le Figaro , stwierdzając, że dane te były kompletne, nieutajnione, przekazane profesorowi, a nawet udostępnione opinii publicznej.