Tracimy naszą pierwszą broń antymikrobową, powiedziała doktor Margaret Chan na konferencji skupiającej się na walce z odpornością antybiotykową. Zastąpienie tych leków jest bardziej toksyczne, droższe, a także wymaga dłuższego leczenia, czasami nawet leczenia w jednostce intensywnej opieki.
Doktor Margaret Chan dodaje jeszcze, że to szpitale stały się wylęgarnią wysoko odpornych szczepów bakteryjnych, takich jak gronkowiec złocisty MRSA (methicillin-resistant Staphylococcus aureus), czyli odporny na metycylinę, a to niestety grozi tym, że hospitalizacja, zamiast leczyć, może zabić.
I rzeczywiście tak jest, ponieważ choroby, które kiedyś były uleczalne, takie jak gruźlica, stały się coraz trudniejsze i coraz droższe w leczeniu.
Poza tym, odkryto również odporne na leki szczepy samonelli, bakteri Escherichia coli, a także gonorrhea. Niektórzy eksperci posuwają się nawet do stwierdzenia, że cofamy się w rozwoju do ery przed wynalezieniem antybiotyków.
Zdaniem doktor Chan, tak naprawdę idziemy w kierunku ery poantybiotykowej, która oznacza w rzeczywistości koniec współczesnej medycyny, takiej jaką znamy teraz. Oznacza to dla nas, że rzeczy dziś tak proste jak streptokokowe zapalenie gardła czy też skaleczenie kolana będą znów mogły zabijać.
Brak skutecznych antybiotyków sprawi również, że procedury chirurgiczne, a także niektóre terapie raka staną się ryzykowne, a nawet niemożliwe, mówi doktor Margaret Chan. Inne, bardziej zaawansowane interwencje, takie jak przeszczep organów, wymiana biodra, chemioterapia, to wszystko stanie się o wiele trudniejsze i znacznie bardziej ryzykowne niż teraz.
Rozwój nowych antybiotyków teraz mógłby odwlec w czasie tę katastrofę. Ale niewielu producentów leków chce inwestować w badnia nad lekami z krótkim terminem użytkowania. Nie opłaca im się to, wyjaśnia doktor William Schaffner, przewodniczący jednostki medycyny prewencyjnej w centrum medycznym Vanderbilt University Medical Center w Nashville, w Stanach Zjednoczonych.
Jeżeli tworzymy nowy lek, który redukuje poziom cholesterolu, ludzie będą zażywać ten lek codziennie, do końca życia. Ale, antybiotyk zażywamy przez jeden tydzień, góra dziesięć dni.
Równocześnie, kiedy zachęcamy przemysł farmaceutyczny do tworzenia nowych antybiotyków, sami powinniśmy się nauczyć używać ich ostrożnie, dodaje jeszcze specjalista.
Istnieją sposoby na ograniczenie rozwoju bakteryjnej odporności na antybiotyki:
- używać tych środków właściwie i tylko wtedy, kiedy jest to naprawdę potrzebne;
- poprawnie przestrzegać zasad leczenia;
- ograniczyć używanie antybiotyków do produkcji jedzenia. Antybiotyki powinny służyć tylko i wyłącznie do leczenia.
W czasach, kiedy na świecie jest tyle różnych infekcji, nie możemy spobie pozwolić na utratę podstawowych środków antymikrobowych. Grozi to bowiem kolejnym światowym kryzysem, przestrzega na koniec przewodnicząca WHO.
Nowe antybiotyki obiecujące w leczeniu zapalenia płuc MRSA
Lek zatwierdzony zaledwie dwa lata temu w terapii infekcji bakteryjnych może okazać się skuteczny w leczeniu potencjalnie śmiertelnego zapalenia płuc, wywołanego przez gronkowca MRSA. czytaj więcej
W skrócie: salmonella oporna na antybiotyki
Salmonella ultraoporna na antybiotyki szybko rozprzestrzeniła się w Afryce, a następnie przedostała się do Europy i Azji. Eksperci biją na alarm. Bakterie salmonelli są odpowiedzialne za zatrucia pokarmowe, które mogą być wyjątkowo niebezpieczne u osób starszych i z obniżoną odpornością. Coraz ciężej je zwalczyć, poni... czytaj więcej
Brak komentarzy