AIDS: leki generyczne ostatniej generacji dla biednych krajów

Po raz pierwszy, chorzy z krajów rozwijających się, będą mieli dostęp do takich samych leków co chorzy żyjący w krajach bogatych, nie musząc czekać na wygaśnięcie patentu ważności, podkreślił w komunikacie Philippe Douste-Blazy, dyrektor wykonawczy Unitaid, jak donosi agencja Agence France Presse .

To właśnie  „Medicines patent pool”, ufundowany przez Unitaid w 2010 roku, pozwolił na tę umowę licencyjną dotyczącą leków antyretrowirusowych.

Celem organizacji Unitaid jest negocjowanie cen leków przeciwko plagom takim jak AIDS, malaria albo jeszcze gruźlica, w krajach najbiedniejszych. Zasada jest następująca: laboratoria źródłowe zachowują swoją własność intelektualną, ale powierzają swoje najświeższe patenty producentom leków generycznych.

Jedynie najbiedniejszych krajów (a nie wszystkich krajów rozwijających się) dotyczy taka produkcja leków. Ponad setka krajów skorzysta w ten sposób z tej umowy.

Na przykład, amerykańskie laboratorium Gilead otrzyma od 3% do 5% prowizji od sprzedaży swoich leków. Produkcja tych kopii będzie miała miejsce w Indiach, przy mniejszych kosztach.

Lekarstwa, o których mowa, to: tenofovir, emtricitabina, elvitegravir, quad oraz cobicistat.

Pierwszy krok w tej alarmującej sytuacji

Inicjatywę tę podjęto w lipcu 2010 roku. Jeśli podpisanie umowy zajęło tak wiele czasu, to dlatego, że Unitaid potrzebowała wiele lat na opracowanie „Medicines patent pool”, ponieważ niektóre kraje wyrażały swoją niechęć. Było to więc przedmiotem bardzo intensywnej pracy wewnętrznego lobby.

Ale w końcu, każdy doszedł do wniosku, że opracowanie tego „Medicines patent pool” było jednym konkretnym, szybkim i wykonalnym środkiem pozwalającym rozpowszechnić leki antyretrowirusowe, jak wyjaśnia Emmanuel Trénado z Coalition Plus, w wywiadzie dla Nouvel Observateur .

Następnie dorzuca jeszcze, że dzięki tej umowie, chorzy z półkuli południowej skorzystają z ostatniej generacji leków w cenach przystępnych i bez opóźnienia w stosunku do półkuli północnej naszego globu.

Następnym etapem jest przekonanie innych laboratoriów. W rzeczywistości, przewodnicząca Coalition Plus, Lise Pineault, ubolewa nad tym, że inne laboratoria, takie jak Merck i Johnson, nie uczestniczą w Patent Pool, podczas gdy dysponują one doskonałymi lekami przeciwko HIV, które przynoszą im jedynie 5%  ich dochodów, podczas gdy amerykańskie laboratorium Gilead wyciąga 80% swoich przychodów z leków przeciwko wirusowi HIV.

Dzisiaj, w krajach półkuli południowej, 6 600 000 ludzi jest leczonych starymi generacjami leków, podczas gdy blisko 10 000 000 ludzi dodatkowo potrzebuje terapii.