witam ,przypuszczam ze tez mam nerwice choc jestem spokojna . ale w życiu miałam duzo przezyc ,rodzice oddali mnie do domu dziecka ,p?żniej rodzina zastępcza w kturej nie byłam chciana ,męża mam dobrego ale urodziłam chorą córkę ktura opiekuję si e 20 lat i teściowie dla kturych byłam samym złem .....ALE DAWAŁAM RADE ....I COŚ SIE ZE MNA STAŁO TAK NAGLE .KAŻDY DZIEŃ JEST DLA MNIE CIĘZKI ...PUJDE DO PSYCHIATRY ...MOŻE MI POMOŻE ,moje objawy to duszności , dzwonienie w glowie i uszach .na początku czułam niepokuj ,niewiedziałam co jest grane .ale już wiem :( mam nadzieję ze psychiatra mi pomoże bo mam dla kogo zyc tylko to cholerne czekanie ... w dzisiejszych czasach ciężko sie leczyc .na prywatne wizyty mnie nie stac bo nie pracuje z powodu chorej córki...
~bozena napisał:
27-07-2012 11:23
witam ,przypuszczam ze tez mam nerwice choc jestem spokojna . ale w życiu miałam duzo przezyc ,rodzice oddali mnie do domu dziecka ,p?żniej rodzina zastępcza w kturej nie byłam chciana ,męża mam dobrego ale urodziłam chorą córkę ktura opiekuję si e 20 lat i teściowie dla kturych byłam samym złem .....ALE DAWAŁAM RADE ....I COŚ SIE ZE MNA STAŁO TAK NAGLE .KAŻDY DZIEŃ JEST DLA MNIE CIĘZKI ...PUJDE DO PSYCHIATRY ...MOŻE MI POMOŻE ,moje objawy to duszności , dzwonienie w glowie i uszach .na początku czułam niepokuj ,niewiedziałam co jest grane .ale już wiem :( mam nadzieję ze psychiatra mi pomoże bo mam dla kogo zyc tylko to cholerne czekanie ... w dzisiejszych czasach ciężko sie leczyc .na prywatne wizyty mnie nie stac bo nie pracuje z powodu chorej córki...