rok temu zaczalem palic intensywnie trawke, od tamtej pory stalem sie podejrzliwy, z dystansem do ludzi, a w szczegolnosci wtedy gdy palimy razem ziolo. mam wrazenie, ze ciagle szydza ze mnie, obgaduja, tak naprawde nikomu nie wierze, ciagle doszukuje sie jakichs podtekstow w slowach ktore do mnie ludzie kieruja. zarowno rodzina, znajomi jak i obcy ludzie. nie daje rady, prosze o jakis madry komentarz
~s-Iza napisał:
20-11-2013 00:50
Ja nie mam ambicji aby udzielać mądrych komentarzy.Lepiej zapytaj psychiatrę.Ale powiem Tobie jedno-powinieneś czy też powinnaś wiedzieć o tym,bo trąbią media od lat-jaki jest wpływ narkotyków na ludzki mózg.Proszę Cię nie mów,że tego nie wiesz.Dlatego twoje zwierzenia i pytanie-są,przepraszam Cię z gruntu naiwne.Leczenie odwykowe się kłania,bo jak nie odstawisz sobie zioła to zostaniesz dożywotnim pensjonariuszem psychiatryka w latach późniejszych,jeśli w ogóle ich dożyjesz.Tyle ode mnie.A wiem co mówię niestety.
~gc66 napisał:
20-11-2013 02:49
Mój syn też palił to świństwo. Objawy maił takie jak opisujesz plus kłopoty z pamięcią. koncentracją. Po czasie dostał ataku manii i niestety siłą został odtransportowany do szpitala. Po wyjściu nie przyjmował leków,wrócił do nałogu i po 5 miesiącach powtórka:opisane ściany pokoju, ucieczka w nocy z domu, rozdawanie swoich rzeczy,naprawianie świata itd. i kolejny pobyt w szpitalu (został zatrzymany i odwieziony przez policję, ale leczenie dłuższe, na siłę, bardziej intensywne. Wyszedł ze szpitala z całkowitym zakazem palenia tego świństwa i diagnozą \"schizofrenia\". Na dzień dzisiejszy chce się leczyć, ale co my jako jego rodzina przeżyliśmy i nadal przeżywamy nie jestem w stanie tego opisać. Dlatego odstaw to świństwo puki jeszcze jesteś zdrowy, gdyż z tego co piszesz wnioskuję, że jesteś na tej samej drodze co mój syn. Chyba że chcesz najbliższym zgotować takie piekło jakie my mamy.
~who is who napisał:
21-09-2013 13:41
rok temu zaczalem palic intensywnie trawke, od tamtej pory stalem sie podejrzliwy, z dystansem do ludzi, a w szczegolnosci wtedy gdy palimy razem ziolo. mam wrazenie, ze ciagle szydza ze mnie, obgaduja, tak naprawde nikomu nie wierze, ciagle doszukuje sie jakichs podtekstow w slowach ktore do mnie ludzie kieruja. zarowno rodzina, znajomi jak i obcy ludzie. nie daje rady, prosze o jakis madry komentarz
~s-Iza napisał:
20-11-2013 00:50
Ja nie mam ambicji aby udzielać mądrych komentarzy.Lepiej zapytaj psychiatrę.Ale powiem Tobie jedno-powinieneś czy też powinnaś wiedzieć o tym,bo trąbią media od lat-jaki jest wpływ narkotyków na ludzki mózg.Proszę Cię nie mów,że tego nie wiesz.Dlatego twoje zwierzenia i pytanie-są,przepraszam Cię z gruntu naiwne.Leczenie odwykowe się kłania,bo jak nie odstawisz sobie zioła to zostaniesz dożywotnim pensjonariuszem psychiatryka w latach późniejszych,jeśli w ogóle ich dożyjesz.Tyle ode mnie.A wiem co mówię niestety.
~gc66 napisał:
20-11-2013 02:49
Mój syn też palił to świństwo. Objawy maił takie jak opisujesz plus kłopoty z pamięcią. koncentracją. Po czasie dostał ataku manii i niestety siłą został odtransportowany do szpitala. Po wyjściu nie przyjmował leków,wrócił do nałogu i po 5 miesiącach powtórka:opisane ściany pokoju, ucieczka w nocy z domu, rozdawanie swoich rzeczy,naprawianie świata itd. i kolejny pobyt w szpitalu (został zatrzymany i odwieziony przez policję, ale leczenie dłuższe, na siłę, bardziej intensywne. Wyszedł ze szpitala z całkowitym zakazem palenia tego świństwa i diagnozą \"schizofrenia\". Na dzień dzisiejszy chce się leczyć, ale co my jako jego rodzina przeżyliśmy i nadal przeżywamy nie jestem w stanie tego opisać. Dlatego odstaw to świństwo puki jeszcze jesteś zdrowy, gdyż z tego co piszesz wnioskuję, że jesteś na tej samej drodze co mój syn. Chyba że chcesz najbliższym zgotować takie piekło jakie my mamy.