To właśnie do takiego wniosku doszli badacze z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco w Stanach Zjednoczonych, po obserwacjach przeprowadzonych na 1455 mężczyznach, u których zdiagnozowano ten typ raka.
Wszyscy uczestnicy badania mieli również raka prostaty, który jeszcze nie rozprzestrzenił się w całym organizmie.
Dwa lata po postawieniu diagnozy, stopień aktywności fizycznej pacjentów zmienił się. Ci, którzy uprawiali szybkie spacery conajmnie 3 razy w ciągu tygodnia, mieli także mniejszy poziom rozprzestrzeniania się tej choroby (aż o 57%) niż ci, którzy spacerowali wolniej albo krócej.
Jednym z powodów skuteczności szybkiego chodzenia ma być fakt redukowania poziomu krążenia hormonu insuliny, która jest proteiną metaboliczną, wydzielaną przez komórki tłuszczowe.
Podczas ewaluacji, brano pod uwagę fakt nadwagi niektórych pacjentów i wykluczono tych, którzy praktykowali aktywność fizyczną o wiele bardziej energiczną, taką jak bieganie albo jazda na rowerze, na przykład.
Kompletne rezultaty tych badań ukazały się ostatnio w przeglądzie Cancer Research .
Aktywność fizyczna pomaga w walce z rakiem prostaty
Według najnowszych badań prowadzonych przez zespół Stephanie Bonn z Instytutu Karolinska w Sztokholmie, przeżywalność wśród mężczyzn chorych na raka prostaty jest większa, jeśli prowadzą aktywny tryb życia. czytaj więcej
Acetaminofen w leczeniu raka prostaty
Zażywanie acetaminofenu ma zapobiegać ryzyku zachorowania na raka prostaty, jak informuje kanadyjska strona internetowa Information hospitalière . czytaj więcej
Brak komentarzy